Drobny sabotaż luksusowych źródeł emisji – na przykład spuszczanie powietrza z opon SUV-ów – byłby skuteczną, alternatywną formą protestu dla aktywistek klimatycznych. W ten sposób akcentowałyby klasowy wymiar walki z katastrofą klimatyczną i mogłyby łatwiej pozyskać sojuszników.
Ma ktoś fajne pomysły na duże (A4-A3) superwlepy na szyby takich SUVów?
Można też odpowiednio wytrenować kuny ;)