Dla mnie MATE to nadśrodowisko:
- super stabilne,
- działa szybko nawet na słabym sprzęcie,
- klasyczny wygląd gnome2
- trochę mniej glitchy niż lxde i xfce, z drugiej strony, MATE jest cięższe
Ale strasznie brakuje skalowania innego niż /2, i nie widać na horyzoncie żeby GTK chciało coś z tym zrobić :/
You must log in or register to comment.
Wachałem się pomiędzy GNOME a Plasma, a ostatecznie używam Cinnamon. Używałem również i3wm na Arch-u.
Jak najlżejsze, ale wygodne. Czasem po prostu biorę jakie jest najbardziej wydajne i lekkie w danym distro bo nie chce mi się bawciać w wgrywanie. Teraz używam xfce4.
Najlepiej byłoby bez środowiska graficznego…
Ciągle czekam na coś znośnego, a w międzyczasie przerzucam się z lxde na xfce4 i z powrotem.
E17 nie jest do końca suportowane na moim OS :/Hot take: co raz różnica, i tak wszystko oprócz szczotki do kibla ma interfejs webowy… ;)
KDE Plasma
- Spójne i dopracowane graficznie
- Plasma nauczyła się na błędach KDE4 i jak na swój wygląd ma już bardzo przyzwoitą wydajność (porównywalną lub nieznacznie gorszą od XFCE)
- Duże możliwości “wyklikania” całej konfiguracji w System Settings
- KDE Connect super do łączenia z telefonem z Androidem
- W GIMPie łatwiej do obrazka dodać z przybornika paprykę niż narysować zwykłe kółko (w Kricie b. proste)
- Elastyczny i konfigurowalny edytor tekstu Kate który zdaje się zarówno do zwykłego pisania jak i jako porządne programistyczne IDE